Przemilczana historia Parady Równości – odcinek 1

Euroshame 2010, a więc zaczynamy od prehistorii…

W konflikcie pomiędzy organizatorkami Parady Równości a Fundacją Wolontariat Równości (FWR) powiedziano już bardzo wiele. Ot nowy zarząd usuwa wieloletnią organizatorkę Parady i prezeskę Fundacji, a później na jaw wychodzą darowizny, jakie Fundacja miała przekazać przed odwołaniem prezeski, co nowy zarząd rozpatruje jako działanie na szkodę Fundacji i zawiadamia o tym prokuraturę.

Jako osoba zaangażowana w spór, bo także Fundacja Basta była jedną z obdarowanych przez FWR, może nie jestem tu obiektywny, ale myślę, że fakty i okoliczności, które ujawnię dzisiaj i w kolejnych dniach, pozwolą lepiej zrozumieć kulisy i motywacje obydwu stron konfliktu.  Każdy może też samodzielnie wyciągnąć wnioski i zweryfikować informacje, które podaję.

Aby zrozumieć, jak doszło do dzisiejszego konfliktu, musimy cofnąć się w przeszłość…

Na początku Parada Równości była organizowana w różnej formule, przez różne grupy, ale w latach 2005 – 2010 za to wydarzenie odpowiadała Fundacja Równości, której prezesem był Tomasz Bączkowski. Zapamiętajmy to imię i nazwisko, bo będzie ono ważne w tej historii. W 2010 r. Parada odbywała się pod szyldem EuroPride (tytuł nadaje EPOA –  międzynarodowa organizacja zrzeszająca marsze w całej Europie). Impreza ta w oczach większości osób zaangażowanych w ruch LGBT była porażką.

Europride 2010, na zdjęciu Ryszard Kalisz i Tomasz Bączkowski, Fot. Jacek Waszkiewicz/REPORTER

To właśnie w 2010 r., po fiasku EuroPride, ujawnił się na nowo tlący się już od jakiegoś czasu konflikt między osobami zaangażowanymi w warszawską Paradę. Jedną z tych osób był Szymon Niemiec, współorganizator pierwszej Parady Równości w 2001 r.

W październiku 2010 r. Newsweek opisywał ten rozłam: „Geje podzieleni. Będą dwie Parady Równości?„, „Paradny rozłam wśród gejów„, informując, że Szymon Niemiec, wieloletni współorganizator Parady Równości w Warszawie zastrzegł w Urzędzie Patentowym logo i nazwę Parady więc prawo do posługiwania się nimi straciła poprzednia organizacja, Fundacja Równości, która w ostatnich latach organizowała imprezę. Sam Niemiec tłumaczył wówczas, że Parady Równości stały się kalką Love Parade, które odbywają się w krajach niemających takich problemów z dyskryminacją jak Polska. Zdaniem Niemca, skoncentrowały się na komercji, zapominając o aspekcie ideologicznym. Twierdził, że złożył wniosek do Urzędu Patentowego, bo był pomysłodawcą Parady. Ostatecznie jednak, wbrew doniesieniom Newsweeka, próba ta się nie nigdy nie udała i Urząd Patentowy odrzucił wniosek.

Szymon Niemiec na konferencji prasowej nt. przygotowań do Parady Równości 2011, Fot. Jacek Waszkiewicz/REPORTER

Po latach, w czerwcu 2023 r. Szymon Niemiec, w swoim pełnym rozgoryczenia i rozliczeń z przeszłością poście na Facebooku, postanawia ujawnić kulisy tej sytuacji – w wersji zgoła odmiennej od tej, jaką przedstawiał w oficjalnym wywiadzie, kilkanaście lat wcześniej.

“W 2009 gruchnęła wieść, że Warszawa otrzymała prawo do zorganizowania w kolejnym roku EuroPride. Do jego organizacji została powołana oprócz fundacji oddzielna spółka, jak się później okazało – służąca do cichego wyprowadzenia z Polski funduszy zgromadzonych na organizację imprezy. Nad fundacją Równości zgromadziły się czarne chmury.”

“I nastał rok 2010. Europride w Polsce okazało się gigantyczną porażką. Tomasz Bączkowski nie udźwignął ciężaru organizacji tak wielkiego przedsięwzięcia. Wyszło przaśnie i słabo.”

Szymon Niemiec w poście na Facebooku z 22 czerwca 2023 r.

O kulisach pierwszych Parad i konfliktach w środowisku osób zaangażowanych wówczas w ich organizację, a w szczególności o aferach związanych z EuroPride pisali też otwarcie Łukasz Pałucki i Jej Perfekcyjność, a więc osoby także związane przez lata z Paradą.

Wpis Łukasza Pałuckiego z 20 lipca 2010 r., http://www.lewica.pl/blog/palucki/22052/

W dostępnym do dziś na na stronie lewica.pl tekście z lipca 2010 pod znamiennym tytułem “Euroshame 2010”, Pałucki, mając na myśli Fundację Równości i Bączkowskiego, grzmi, że w całym swoim trzydziestoletnim życiu nie spotkał jeszcze ludzi tak nie nadających się do organizowania imprez publicznych a zarząd tej Fundacji to najbardziej znienawidzeni ludzie w warszawskim środowisku gejów i lesbijek. Tekst ten omawia bardzo szczegółowo kulisy organizacji EuroPride, dlatego zachęcam do jego własnej lektury.

Z kolei Jej Perfekcyjność pisała o tym na swoim blogu w 2016 r., w poście, którym podsumowała swoje lata z Paradą.

“Różnica między fundacją a spółką polega m.in. na tym, że finanse tej pierwszej są jawne. Spółka zaś może robić co chce no i – co ważne! – działa dla zysku, podczas gdy fundacja cały swój zysk musi przeznaczać na działalność statutową. Spółka celowa ma też to do siebie, że po realizacji celu, jaki został przed nią postawiony, ulega rozwiązaniu. I tak właśnie władze Fundacji Równości wyprowadziły imprezę i pieniądze z EuroPride do spółki celowej [chodzi o CEPED Sp. z o. o. zarejestrowaną 5 marca 2010 r., spółka nadal widnieje w KRS jako aktywna, wg Pałuckiego spółka ta miała miała wystawiać faktury za platformy na paradzie] a potem… zniknęły.

We wrześniu 2010 okazało się, że zarząd spółki już nie mieszka w Polsce a w Berlinie. I nie zamierza wracać. Parada Równości została bez organizatorów. Fundację Równości utworzyły w 2005 roku Kampania Przeciw Homofobii, Lambda Warszawa oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce (nie działa jakoś od 2009 roku). Fundatorzy dawno utracili kontrolę nad tym, co się dzieje w Fundacji Równości. Jak wszyscy, także i oni mieli dość.”

wpis Jej Perfekcyjność z 9 lipca 2016 r., „Mój czas w Paradzie Równości dobiega końca”

W związku z blamażem przy organizacji EuroPride grupa aktywistów i aktywistek postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizować Paradę 2011 na własną rękę, bez dotychczasowego organizatora, czyli bez Fundacji Równości. Jak pisze o tym Niemiec w swoim poście:

“Wszystko wskazywało na to, że Parady Równości więcej nie będzie, bo liczba skandali wokół fundacji, firmy Bączkowskiego i finansów zniechęcił wszystkich sponsorów i organizacje do współudziału. I wtedy zgłosił się do mnie Łukasz Pałucki.”

“Ogłoszenie powstania Komitetu Organizacyjnego Parady Równości w 2011 roku wywołało popłoch w Fundacji Równości i szybką ucieczkę Tomasza Bączkowskiego za granicę.”

Szymon Niemiec w poście na Facebooku z 22 czerwca 2023 r.

Parada 2011 organizowana była przez społeczny komitet, a w prace zaangażowany był m.in. wspomniany już Łukasz Pałucki, który poznał Szymona Niemca z Pawłem Kiepuszewskim – biznesmenem powiązanym ze spółką Lukman, która jest operatorem telekomunikacyjnym świadczącym usługi dostępu do Internetu, telewizji i telefonii stacjonarnej. Kiepuszewski jest osobą heteroseksualną i nie był wcześniej w żaden sposób zaangażowany w ruch LGBT.

Konsekwencją tych wydarzeń było powołanie nowej Fundacji, tj. Fundacji Wolontariat Równości, która w kolejnych latach związana będzie z Paradą.  Jak pisze o tym sam Niemiec w swoim poście:

“Po jej zamknięciu i ewaluacji [chodzi o Paradę 2011] razem z Pawłem [Kiepuszewskim] doszliśmy do wniosku, że jedynym sposobem by zapewnić paradzie właściwe funkcjonowanie jest powołanie fundacji zajmującej się stricte organizacją wydarzenia. Tak powstała Fundacja Wolontariat Równości. Jej pierwszym prezesem został Łukasz Pałucki, a sekretarzem Mariusz Drozdowski, później znany jako Jej Perfekcyjność.”

Szymon Niemiec w poście na Facebooku z 22 czerwca 2023 r.

Jak wynika z informacji na stronie Fundacji Wolontariat Równości za organizację Parady nadal odpowiadał społeczny Komitet Organizacyjny a Fundacja miała jedynie sprawować pieczę logistyczną nad całością. W październiku 2013 r. Komitet Organizacyjny przegłosował zmianę relacji między Fundacją a Komitetem Organizacyjnym. Od tego czasu to Fundacja Wolontariat Równości, działając w porozumieniu z Komitetem Organizacyjnym (od 2019 r. Komitetem Doradczym), miała być głównym organizatorem Parady Równości. Zmiany te miały na celu usprawnienie procesu podejmowania i realizowania decyzji o charakterze logistycznym (bezpieczeństwo) i prawnym (podpisywanie umów).

Tomasz Bączkowski znika z polskiego ruchu LGBT na kilkanaście lat…. udziela się jednak w we wspomnianej wyżej organizacji EPOA (zostaje z niej usunięty na wniosek Łukasza Pałuckiego i Jej Perfekcyjności). Fundacja Równości formalnie nadal istnieje i nie została zlikwidowana. W dalszym ciągu, wg KRS, Bączkowski jest jej prezesem a w radzie tej Fundacji zasiada kilka znanych osób z ruchu LGBT, w tym Robert Biedroń oraz Krzysztof Kliszczyński (w tym samym czasie zasiadający w Radzie Fundacji Wolontariat Równości). W 2019 r. wpisano do KRS NIP i REGON Fundacji.

Fundacja Równości nie składa jednak żadnych sprawozdań finansowych, a przynajmniej żadne z nich nie jest dostępne w Portalu KRS, gdzie takie sprawozdania się umieszcza i gdzie każdy może się z nimi zapoznać. Nie wiemy czy wysyła je do swojego organu nadzoru, czyli ministra wskazanego w statucie. Fundacja nie ma też swojej strony internetowej, nie podaje ich do publicznej wiadomości.

Sam Bączkowski robi w tym czasie karierę samorządowca, zajmuje się cukiernictwem a w 2017 r. bierze nawet udział w trzeciej edycji programu „Bake Off – Ale Ciacho!” w TVP2, którą zresztą wygrywa.

Niespodziewanie w styczniu 2024 r. Bączkowski wraca w starej/nowej roli organizatora warszawskiej Parady Równości, zostaje bowiem powołany do zarządu Fundacji Wolontariat Równości. Decyzję w tej sprawie podjęli fundatorzy, czyli Szymon Niemiec i Paweł Kiepuszewski. Według Krajowego Rejestru Sądowego Bączkowski pełni w zarządzie funkcję wiceprezesa zarządu – skarbnika.

16 stycznia 2024 r. Szymon Niemiec opublikował na Facebooku oświadczenie jego i Pawła Kiepuszewskiego dotyczące zmian w Fundacji, w którym kreślą wizję Parady jako święta włączającego jak najwięcej podmiotów z różnych środowiska, wierząc, że to nowy zarząd, w tym wskazany wprost Tomasz Bączkowski, podoła realizacji tej misji:

“Chcemy, aby Parada Równości była świętem, które włącza jak najwięcej podmiotów z różnych środowisk. Dlatego zdecydowaliśmy się reaktywować Komitet Doradczy Parady Równości, aby kształt tego święta wypracowywany był w dialogu z organizacjami i grupami działającymi na rzecz osób z dyskryminowanych grup mniejszościowych, w tym m.in. osób LGBT+, osób z niepełnosprawnościami., uchodźców i uchodźczyń oraz migrantów i migrantek. Wierzymy, że Rafał Dembe, który objął stanowisko prezesa Fundacji Wolontariat Równości oraz Tomasz Bączkowski powołany na członka zarządu – są osobami, które podołają realizacji tej misji. Jesteśmy przekonani, że dzięki ich kompetencjom i wieloletnim zaangażowaniu w działania aktywistyczne na rzecz społeczności LGBT+, Parada kolejne raz przejdzie przez Warszawę w atmosferze radości i wspólnoty.”

fragment oświadczenia fundatorów na Facebooku – wpis z 16 stycznia 2024 r.

Niemiec nie tylko napisał piękny post o zmianach w Fundacji Wolontariat Równości. Dokonał także zmian w swoim starym poście, który kilkukrotnie cytowałem wyżej…

Jeśli dziś zajrzycie do tego posta, który nadal jest obecny na oficjalnym profilu Szymona Niemca, nie znajdziecie przytaczanych przeze mnie słów. Nie znajdziecie, ponieważ Szymon Niemiec, edytował swój stary wpis w trzech kluczowych miejscach, dodając wzmianki o pogodzeniu z Bączkowskim i o braku dowodów na wcześniejsze zarzuty… a także usuwając wzmiankę o ucieczce Bączkowskiego z kraju. Porównałem wersję pierwotną oraz nową z 16 stycznia 2024 r. (natomiast całe porównanie dostępne jest tutaj):

Wersja z czerwca 2023 r.Wersja z 16 stycznia w 2024 r. (dodane zdanie)
I przyszedł rok 2007. Wydałem swoją autobiografię “Tęczowy Koliber na Tyłku”, w której opisałem to wszystko, ale zarówno Robert jak i Tomasz przyjeli starą dobrą zasadę przeczekania i udawania, że mnie nie ma. Po latach tę metodę przejęła od nich Julia Maciocha.I przyszedł rok 2007. Wydałem swoją autobiografię “Tęczowy Koliber na Tyłku”, w której opisałem to wszystko, ale zarówno Robert jak i Tomasz przyjeli starą dobrą zasadę przeczekania i udawania, że mnie nie ma. Po latach tę metodę przejęła od nich Julia Maciocha. Temat z Tomaszem Bączkowskim wyjaśniliśmy sobie wiele lat później i obecnie jesteśmy na dobrej stopie przyjacielskiej.
Wersja z czerwca 2023 r.Wersja z 16 stycznia w 2024 r. (dodane zdanie)
Kilka miesięcy po klęsce EuroPride i w atmosferze skandalu związanego z licznymi niejasnościami dotyczącymi finansów Fundacji Równości, Tomasz Bączkowski został członkiem zarządu EPOA. Wszystko wskazywało na to, że Parady Równości więcej nie będzie, bo liczba skandali wokół fundacji, firmy Bączkowskiego i finansów zniechęciła wszystkich sponsorów i organizacje do współudziału.Kilka miesięcy po klęsce EuroPride i w atmosferze skandalu związanego z licznymi niejasnościami dotyczącymi finansów Fundacji Równości, Tomasz Bączkowski został członkiem zarządu EPOA. Wszystko wskazywało na to, że Parady Równości więcej nie będzie, bo liczba skandali wokół fundacji, firmy Bączkowskiego i finansów zniechęciła wszystkich sponsorów i organizacje do współudziału. Po latach okazało się, że zarzuty wobec Tomasza nie znalazły pokrycia w faktach.  
Wersja z czerwca 2023 r.Wersja z 16 stycznia w 2024 r.(usunięta informacja)
Ogłoszenie powstania Komitetu Organizacyjnego Parady Równości w 2011 roku wywołało popłoch w Fundacji Równości i szybką ucieczkę Tomasza Bączkowskiego za granicę. Parada Równości zorganizowana przez oddolną inicjatywę, przy sprzeciwie KPH i Lambdy (które w końcu dołączyły do samej parady), była sukcesem.Ogłoszenie powstania Komitetu Organizacyjnego Parady Równości w 2011 roku wywołało popłoch w Fundacji Równości. Parada Równości zorganizowana przez oddolną inicjatywę, przy sprzeciwie KPH i Lambdy (które w końcu dołączyły do samej parady), była sukcesem. 

Podobne zmiany nastąpiły w oficjalnej wersji historii Parady Równości na stronie zarządzanej przez obecny zarząd Fundacji Wolontariat Równości (www.paradarownosci.pl – domena przez lata była własnością Tomasza Bączkowskiego, obecnie jest wykorzystywana przez FWR). Na stronę przeniesiono niemal całą historię Parady a zmiany dotyczą właściwie tylko akapitu o Europride – przeredagowano go zupełnie, usuwając wzmianki o komercyjności, niejawnych finansach i krytyce części społeczności i osób aktywistycznych.

Wersja na starej stronie fundacjiWersja na nowej stronie fundacji

Fundacja Równości zajmowała się organizacją Parady do roku 2009. W 2010 roku Parady Równości nie było, jednak w lipcu tego roku prywatna firma zorganizowała w Warszawie komercyjne wydarzenie pod nazwą Europride 2010. Odpłatny charakter imprezy oraz jej niejawne finanse, stanowiące tajemnicę handlową organizatora, wywołały krytykę części społeczności i osób aktywistycznych.
Fundacja Równości zajmowała się organizacją Parady do roku 2010. W roku 2010 warszawska Parada Równości stała się europejskim świętem społeczności LGBT+. W lipcu 2010 zorganizowano w Warszawie EuroPride – europejską paradę licencjonowaną przez European Pride Organizers Assotiation.

Co się stało między czerwcem 2023 a styczniem 2024 r., że Szymon Niemiec postanowił powołać do zarządu swojej Fundacji Tomasza Bączkowskiego? Tego samego, którego  raptem pół roku wcześniej oskarżał o najgorsze? Dziś Bączkowskiego wspiera także Łukasz Pałucki, który lata temu także publicznie oskarżał go … a dziś broni nowego zarządu Fundacji Wolontariat Równości i widocznie uważa go za osobę jak najbardziej właściwą do zarządzania pieniędzmi tej Fundacji, a także zasobami samej Parady.

Nie wiem, ale wiem, że odpowiedź na to pytanie, jest też odpowiedzią o intencje Szymona Niemca w tej sprawie. I jest kluczowa dla zrozumienia obecnego konfliktu o Paradę Równości.

Komentarz Łukasza Pałuckiego pod postem Szymonem Niemca z 17 czerwca 2023 r

Oczywiście nie twierdzę, że Szymon i Łukasz nie mogli się dogadać i pogodzić z Tomaszem Bączkowskim, wręcz przeciwnie pewnie się jakoś panowie dogadali między czerwcem 2023 a styczniem 2024. Wydaje mi się jednak, że te dwa skromne dopiski w edytowanym poście Szymona Niemca, to trochę za mało wobec wcześniejszych, tak kategorycznych oskarżeń, oskarżeń które mają bardzo długą historię i potwierdzenie także w licznych wypowiedziach innych osób, osób mocno zaangażowanych w ówczesny ruch LGBT, jak Pałucki, i pisanych wówczas, na gorąco a nie dziś, gdy różne, nieznane nam okoliczności spowodowały że ta grupa działaczy znalazła ze sobą znowu wspólny język i po latach wróciła do współpracy…

W kolejnym artykule ujawnię kulisy konfliktu z Julią Maciochą, który skończył się jej odwołaniem z zarządu Fundacji Wolontariat Równości.